ArsMironia jest firmą rodzinną zajmującą się konserwacją zabytków. Pod koniec sierpnia miałem okazję spędzić z nimi dwa dni, w trakcie których powstawał taki promocyjny oraz dokumentacja fotograficzna.
Magdę Navarrete poznałem na kursie Szkoły Impro. Na zajęciach nie wyróżniała się niczym szczególnym. Tak jak my wszyscy robiła z siebie wariata. Magda ma jednak jeszcze jeden wielki talent – świetnie śpiewa. Poniżej fotoreportaż z muzycznego show jakie dała 13 lipca w “TAPAS gastrobarze” z okazji drugich urodzin tego miejsca. Było flamenco, śpiewy, tańca, a na zakończenie wpadała cała Caravana Banda, czyli członkowie najnowszego projektu muzycznego Magdy.
Wczoraj byliśmy na próbie generalnej przedstawienia “Kto nas odwiedzi” w Och teatrze. Świetna farsa w jeszcze lepszej obsadzie. Jan Peszek jest jedynym znanym mi aktorem, który jest w stanie zagrać pięć różnych postaci, w tej samej sekundzie. Trochę szkoda, że w przedstawieniu zdominował Jadwigę Jankowską-Cieślak. Miłośnicy teatru Impro i angielskiego humoru spod znaku Monty Pythona, będą zadowoleni. Poniżej kilka zdjęć z poniedziałkowej próby dla mediów. Więcej informacji na stronie Och Teatru.
Próby do performance tanecznego pt “Julia”. Na zdjęciach Małgosia Suś. Artystyczne CV: Małgorzata Suś (ur. 1991) Performerka, aktorka teatru fizycznego, tancerka, choreografka. W 2016 roku ukończyła studia magisterskie na Wydziale Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie. Od października do końca grudnia 2014 roku studiowała na Tel Aviv University w Izraelu. Od 2013 do 2016 roku pracowała w Stowarzyszeniu Sztuka Nowa i należała do działającego w ramach Stowarzyszenia zespołu teatru fizycznego pod kierunkiem Dawida Żakowskiego. Występowała w spektaklach Badania solarystyczne 2.0, Artysta. Mechanika ucieczki, Mapy pamięci. Współtworzyła realizowane przez Stowarzyszenie projekty edukacyjne Młodzi solaryści i Podaj Dalej 2014-2016. Od czerwca …
Całą Galerię opublikowałem na Flickr na licencji Creative Common. Rozwój facebookowego wideo skłonił mnie do zrobienia takiej prostej relacji ze StoryCode #3. Dajcie znać jak Wam się podoba taki format wideo-prezentacji?
Michała poznałem przed wyprawą z utrakolarzem do stanów. Dbał o formę mentalną Remka i pomagał budować zespół na Race Across America. Teraz rozwija swoją działalność jako trener-mentalny, czyli osoba, która wpiera sportowców na poziomie psychologicznym. Zrealizowałem wideo oraz sesję zdjęciową na potrzeby jego nowej strony.
Emsi z koleżanką wzięły udział w Men Expert Survival Race 2015 w Warszawie. Dużo potu, brudu, kurzu i dobrej zabawy.
Nawet takiemu audiowizualnemu mieszczuchowi jak ja, czasem bardzo brakuje kontaktu z naturą. Na weekend majowy postanowiłem “wprosić się” do kumpla z Podlasia. Plan był prosty: dojechać pociągiem do Hajnówki, rozmawiać o filmach, wdychać świeże powietrze i jeździć na rowerach… Być może zrobić kilka zdjęć napotkanym żubrom, które jak wiadomo skrywają się za każdym drzewem Białowieskiej Puszczy. Gdy Stasiu zaproponował wizytę w “Teatrze w Stodole” pomyślałem, że będzie to miłe urozmaicenie weekendu za miastem. Nie wiedziałem, że przede mną magiczny weekend – łączący naturę i kulturę – wszystko na najwyższym, światowym (!) poziomie. Uroki Puszczy Białowieskiej były mi znane, za to nigdy wcześniej nie byłem na Spotkaniach …
Na pewno to przeżyłeś. Pracowałeś nad projektem dla swojego klienta dzień i noc. Jakimś cudem udało Ci się “uratować” ciekawy pomysł. Wybroniłeś się z bezsensownych poprawek do scenariusza. Na zdjęciach nikogo nie przygniotła spadająca dekoracja, a nadgodziny jakimś cudem zmieściły się w budżecie. Przyszedł czas obróbki nagranego materiału, montażu i postprodukcji. Chwila wytchnienia, choć maile i telefony od klienta i kierownika produkcji nie dają Ci zapomnieć o zbliżającym się terminie emisji. W każdym razie na montażu przynajmniej przez chwilę jesteś tylko Ty i Twój materiał. Z każdym szlifem film nabiera kształtów. Wiesz, że nie uda się dopracować wszystkiego, ale zbliża …
Są takie spotkania, które zapadają w pamięć. Są takie osoby, z którymi krzyżują się Twoje drogi i choć spotykacie się tylko na chwilę, to jest to chwila niezwykle znacząca. Moje audiowizualne podróże, kilka tygodni temu skrzyżowały moje losy z Henrykiem Wujcem – człowiekiem, którego hart ducha, odwaga i upór w dążeniu do prawdy jest niezwykle inspirujący. Pod koniec września, wraz z Grzegorzem Żukowskim z Amnesty International Polska realizowaliśmy krótki spot. Ludzie z całego świata recytowali fragmenty rosyjskiego wiersza “Wybieram wolność” Aleksandra Galicza, jako znak solidarności z rosyjskimi organizacjami pozarządowymi. Scenariusz spotu skonstruowany był tak, że każda osoby czyta z kartki …